Opublikowany przez: Familiepl 2018-02-09 14:16:43
Autor zdjęcia/źródło: Designed by Freepik
Rodzice dzieci uczęszczających do szkoły doskonale znają ten problem – dzieci są nadmiernie obciążone zadaniami domowymi. Zdarza się, że dziecko wracając ze szkoły po godzinie piętnastej, ma chwilę odpoczynku i przerwy na obiad, a od siedemnastej zaczyna się odrabianie lekcji. Wypracowania, prace plastyczne, prezentacje, uczenie pamięciowe z kilku przedmiotów. Wszystkie te zajęcia wymagają czasu i zajmują nawet kilka godzin. Wieczorem jest już zbyt późno, aby kultywować życie rodzinne albo znaleźć czas na zabawę, pasje czy po prostu na odpoczynek.
Warto również podkreślić, że wiele zadań domowych wymaga dodatkowo zaangażowania rodziców, którzy odrabiają lekcje razem z dziećmi. Podobnie sytuacja wygląda w weekendy, które dość często służą odrabianiu zadań na poniedziałek, czy też nadrabianiu zaległości.
Dlatego bardzo nas ucieszył rozsądny apel warmińsko-mazurskiego wicekuratora oświaty, Wojciecha Cybulskiego, który zwrócił się z apelem do nauczycieli i dyrektorów o nieprzeciążanie uczniów nadmiarem zadań szkolnych w czasie wolnym, a zwłaszcza w weekendy.
„Podejmując decyzję dotyczącą liczby oraz jakości zadawanych prac nauczyciel powinien brać również pod uwagę inne obciążenia uczniów. Podkreślenia wymaga fakt, że dopuszczanie do sytuacji nadmiernego obciążania dzieci pracami domowymi narusza przepis art. 31 Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989r.
Oprócz powyższych zagrożeń niebagatelną kwestię z punktu widzenia praw dziecka stanowi nieuzasadniona ingerencja szkoły w życie prywatne rodziny, poprzez pośredni wpływ na rozkład dnia w domu rodzinnym ucznia i utrudnienia w podejmowaniu swobodnych decyzji co do dysponowania wspólnym wolnym czasem dzieci i rodziców” – możemy przeczytać w komunikacie wicekuratora.
Wicekurator zwrócił także uwagę na problem ciężkich tornistrów, co wiąże się z niemożliwością pozostawiania przez dzieci przyborów dydaktycznych w szkole.
Wydaje nam się, że komunikaty w podobnym tonie powinny się pojawić w całym kraju. Jak powszechnie wiadomo (i jak wskazują rankingi) najlepsi są uczniowie z Finlandii, gdzie prace domowe stanowią jedynie znikomą część szkolnego programu.
Może warto więc brać przykład od najlepszych?
NASZ TEMAT: Podyskutuj na naszym forum, czy dzieci mają za dużo zadawane do domu?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Stokrotka 2018.02.10 18:13
U nas na weekendy prawie nie zadają pracy domowej. Dobre i to. W inne dni dziecko siedzi całe popołudnie nad książkami.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.